Najnowsze wyniki testów urządzeń przytrzymujących

Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, dlatego dokłada wszelkich starań, aby zapewnić mu jak najwyższy poziom bezpieczeństwa. Dotyczy to każdej sfery życia, także podróżowania samochodem z rodziną. Obecnie niemal wszyscy przemieszczamy się właśnie tym środkiem transportu. Powszechnie wiadomo, że dzieci do osiągnięcia 150 cm wzrostu muszą jechać w specjalnym urządzeniu podtrzymującym. Jego brak może zakończyć się dla dziecka bardzo nieszczęśliwie. Jak jednak wybrać właściwe urządzenie podtrzymujące? Pomocne przy tym mogą być testy zderzeniowe przeprowadzane przez niezależne instytuty badawcze.

Jak wybrać urządzenie podtrzymujące?

Sformułowanie "urządzenia podtrzymujące" pojawia się w kodeksie drogowym i może być stosowane tak naprawdę wobec każdego urządzenia, które służy do przewożenia dziecka, które nie jest wystarczająco duże, aby podróżować samodzielnie w pasach. Nie są to zatem wbrew obiegowej opinii tylko foteliki, ale również podstawki samochodowe oraz adaptery do pasów smart kid belt
Nie wszystkie urządzenia, pomimo że dopuszczono je do sprzedaży są bezpieczne. Podstawkom często zarzuca się, że w trakcie zderzenia dziecko może zsunąć się w dół. Z kolei foteliki często są wykonane z tanich materiałów i choć mogą ochronić rodzica przed mandatem, to nie ochronią dziecka przed obrażeniami. Wiele wątpliwości pozwalają rozwiać testy zderzeniowe. Są to symulacje wypadków przeprowadzane z użyciem urządzeń i specjalnych manekinów. Pozwalają zaobserwować jak reaguje urządzenie w trakcie zderzenia, a także mierzą wartości przeciążeń które oddziałują na dziecko.

Najnowsze testy dynamiczne

Jeden z najnowszych testów został przeprowadzony zgodnie z kryteriami Regulaminu nr 129 EGZ ONZ do którego zastosowano manekiny najnowszej generacji z serii Q. W trakcie testów zarejestrowano m.in. takie parametry jak: przyspieszenie wózka badawczego, siły i momenty w odcinku szyjnym, przyspieszenie i przemieszczenie torsu oraz ciśnienie w odcinku brzusznym.
Warto mieć na uwadze, że dzieci nie mają tak dobrze wykształconych elementów układu kostnego i mięśniowego jak dorośli. Oznacza to, że są bardziej narażone na obrażenia powstałe w wyniku wypadków, nawet jeśli są dobrze przypięte. Zadaniem urządzeń podtrzymujących jest więc obniżanie przeciążeń, które oddziałują na ciało w poszczególnych partiach.
Wartość każdego z parametrów nie może przekraczać określonych przez homologację limitów. W testach udział wzięło 5 urządzeń. Były to 3 foteliki różnych marek, podstawka oraz adapter Smart Kid Belt. Testy przeprowadzone zostały przez międzynarodową instytucję Applus+ IDIADA. Wynika z nich, że kryteria określone w regulaminie zostały spełnione dla wszystkich badanych urządzeń podtrzymujących z małym wyjątkiem. Jeden z fotelików przekroczył limit dla ciśnienia w części brzusznej.
Warto mieć na uwadze, że zderzenia i kolizje są zjawiskami bardzo złożonymi wiele czynników ma wpływ na to, czy dziecko wyjdzie bez niego bez szwanku. Wybór bezpiecznego urządzenia podtrzymującego pozwala jednak w znaczny sposób zminimalizować ryzyko.