To nic innego jak dwa elementy znajdujące się pomiędzy kanapą a oparciem. Mimo że elementy te montowane były w samochodach już po 2004 roku, "druty" te są standardem w samochodach wyprodukowanych po roku 2012. ISOFIX zapewnia nie tylko bezpieczeństwo, ale też pomaga rodzicom oszczędzić nerwy i znacznie ułatwia montaż fotelika. Z pomocą systemu o wiele łatwiej poprawnie przymocować fotelik, co nie jest takie oczywiste w przypadku stosowania fotelików zapinanych przy pomocy pasa samochodowego. Homologacja ECE R 129 I SIZE regularnie udoskonala sposób montażu tak, by w przyszłości uporządkować typy fotelików i zostawić na rynku tylko te montowane jedynie za pomocą pasa lub jedynie poprzez ISOFIX.

Foteliki przeznaczone do montażu przy pomocy pasów sprawdzą się do momentu, aż dziecko osiągnie wagę 18 lub 25 kilogramów. Wielu z nich nie można montować przodem w kierunku jazdy. Foteliki na pasy do 25 kg mają przewagę nad tymi na ISOFIX, które posłużą krócej, bo do momentu uzyskania przez dziecko masy 18 kg.

Zabawa zaczyna się w momencie, kiedy trzeba będzie zamontować wybrany fotelik na pasy. Instalacja fotelika jest bardziej skomplikowana i trwa dłużej niż montaż fotela na ISOFIX. Aby zamontować fotelik, trzeba naciągnąć pas samochodowy na klamrę z przodu fotelika i dodatkowe pasy kotwiczące, które trzeba przeciągnąć pod przednim fotelem. Wspomniane pasy zaciągają fotelik w kierunku przeciwnym niż samochodowy pas bezpieczeństwa. Po naciągnięciu obu tych pasów cała konstrukcja stanie się stabilna i zapewni odpowiednie bezpieczeństwo. Największy problemem w przypadku montażu pasami polega na tym, że wszystkie z nich trzeba naprawdę mocno naciągać i właściwie zablokować klamrami. W czasie wykonywania tej czynności trzeba się naprawdę skupić, a wszystkie kroki wykonywać powoli i starannie. To ważne zwłaszcza wtedy, kiedy fotelik jest często przepinany z samochodu do samochodu. Nieco łatwiej jest, kiedy fotelik pozostaje cały czas w jednym aucie i jest wyjmowany np. na czas sprzątania.
Foteliki na pasy zajmują więcej miejsca niż te na ISOFIX. Dlatego stosowanie takich fotelików w samochodach o mniejszych gabarytach może być nieco uciążliwe. Może się bowiem zdarzyć, że przez fotelik pasażer zajmujący przednie siedzenie znajduje się zdecydowanie za blisko poduszki powietrznej. Wadą fotelika na pasy jest także fakt, że przez niego trwale wygniata się kanapa. Oczywiście, można stosować specjalne podkładki, jednak nie można całkowicie uniknąć śladów, jakie zostawi po sobie fotelik.

Montaż fotelika na ISOFIX to czynność wymagająca znacznie mniej wysiłku. Wystarczy zapiąć fotel w ISOFIX, odpowiednio ustawić nogę stabilizującą lub zapiąć mocowanie w bagażniku. I zadanie wykonane. Rozwiązanie pomaga zaoszczędzić czas oraz nerwy. Co ważne - ISOFIX jest tak banalny w obsłudze, że poradzą sobie z nim także dziadkowie oraz osoby niekoniecznie znające się na technikach zapisania fotelików dziecięcych. Warto mieć na uwadze, że foteliki na ISOFIX są mniejsze niż na pasy, dzięki czemu nie ograniczają możliwości regulacji ułożenia przedniego fotela. Mimo wielu zalet, ISOFIX ma też wady. Największą jest chyba fakt, że to rozwiązanie nie może być stosowane w przypadku dzieci o wadze powyżej 18 kilogramów i wzroście 105 cm (około 4 lata).
Nie można rodzicowi nakazać kupna konkretnego fotelika. Wybór ten zawsze będzie podyktowany przede wszystkim troską o bezpieczeństwo malucha, wielkością samochodu oraz potrzebami rodziców. Zarówno ISOFIX, jak i foteliki na pasy mają swoje wady i zalety i to od Ciebie będzie zależało, który z nich spełni Twoje oczekiwania.